Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

poniedziałek, 16 czerwca 2025

Oświadczenie ws. sytuacji na bliskim wschodzie.

 W piątek, 13 czerwca, wczesnym rankiem, organizacja terrorystyczna Izrael dokonała zbrojnej inwazji na Iran. Od piątkowych nalotów reżimu syjonistycznego w Iranie zginęło 128 osób a 900 jest rannych. Każdy trzeźwo myślący Polak dobrze wie, że Izrael to jedno z najbardziej zbrodniczych państw świata, a Binjamin Netanjahu to największy obecnie zbrodniarz wojenny... Iran uznał atak syjonistów za wypowiedzenie wojny. Wieczorem, 13 czerwca, Iran dokonał odwetowanego ataku rakietowego na Izrael za pomocą swojej najnowszej i najpotężniejszej broni hipersonicznej. Sieć zalały materiały filmowe, na których widać jak pociski spadają m.in. na centrum miasta Tel Awiw. Nie dajmy się wmontować w tę bliskowschodnią awanturę. Ostatnią rzeczą jakiej potrzebuje Polska po ostatnich 300 latach wojen, zaborów i okupacji, to wojna. Polska i Polacy potrzebują pokoju i spokoju. Jednocześnie, musimy jasno potępić agresora, a moralnie poprzeć słuszną stronę w tym konflikcie. Natychmiast należy zerwać stosunki dyplomatyczne z ludobójczym, terrorystycznym państwem Izrael! Syjoniści jeszcze nie zdają sobie sprawy, kogo zaatakowali – wciąż nie dociera do nich, że Irańczycy to naród szachidów, męczenników, którzy są gotowi oddać życie, by pokonać największe zło tego świata. Niech żyje Wielki Iran, który zniszczy syjonizm i uwolni świat od tej zarazy. Gdy trzeba było, to Persowie pomogli Polakom udzielając gościny i schronienia. Pamiętamy i dziękujemy. Niech żyje przyjaźń polsko-perska! Życzymy więc Iranowi (dawnej Persji) pasma samych sukcesów w wojnie z największym wrzodem na d[...] świata, państwem położonym w Palestynie, okupantem Ziemi Świętej – Izraelem.

Teheran-Warszawa wspólna sprawa!

Michał Miłaszewski, redaktor naczelny

7 komentarzy:

  1. Popieram komentarz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc mnie nie interesuje wynik konfliktu jakichś syjonistów z jakimiś islamskimi niewiernymi. Obie strony są tu jak dla mnie zupełnie obce katolicyzmowi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby to był tylko lokalny konflikt syjonistów z islamistami, to mógłby on nas nie interesować (choć jednak ludobójstwo zawsze trzeba potępiać, a to co robi Izrael w Gazie to jest ludobójstwo). Natomiast dziś w nocy nastąpił zmasowany atak Ameryki na Iran. Donald Trump włącza USA do wojny po stronie Izraela. Stary dureń wbrew swoim własnym wczorajszym zapowiedziom posłusznie i na rozkaz ściganego listem gończym zbrodniarza wojennego zaatakował Iran bez żadnego powodu, wbrew oczywistym interesom USA, a nawet wbrew własnym interesom prawdopodobnie wciągając Amerykę w wojnę z Iranem. To już przestaje być konflikt lokalny, oby nie było to preludium III wojny światowej...

      Usuń
    2. Ja potępiam wszelkie ludobójstwa - w Wandei, na Ormianach w czasie I wojny, na Ukraińcach w czasie Wielkiego Głodu, na Polakach ze strony Niemców i Sowietów oraz na Żydach i Cyganach
      ze strony Niemców w czasie II wojny, na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w wykonaniu banderowców, jak również zbrodnie wojenne przeciw Palestyńczykom.

      Uważam jednak przy tym, że od strony politycznej wojny takie jak rozpoczęta przez Rosję w 2022 roku na Ukrainie czy w 2025 przez USA / Izrael przeciw Iranowi:
      1. toczą się z dętych i naciąganych powodów (rzekome zagrożenia ze strony odpowiednio Ukrainy czy Iranu, w które nie chce mi się wierzyć),
      2. toczą się między obcymi państwami i narodami nierzadko wrogimi Polsce (Rosja, Ukraina, Izrael) lub traktującymi ją nieraz cynicznie i obojętnie (USA), a Polska nie ma interesu w przesadnym udzielaniu się po którejś z ich stron.

      Stoję też na stanowisku, że Bóg może nawet ze zła wyprowadzić dobro i np. ewentualna porażka Ukraińców (akurat teraz jest swoisty „remis”) mogła by ukrócić (neo)banderowskie tendencje, a upadek rządów islamskich w Teheranie mógłby otworzyć ten kraj na jakieś misje (teraz nawracanie muzułmanów i przechodzenie z islamu na chrześcijaństwo jest tam zakazane prawem).

      Więc ja zachowuję polityczną neutralność i oddaję sprawy Bogu.

      Usuń
    3. Nie jestem zwolennikiem ataków Izraela i USA na Iran, jestem persofilem, bo Persowie i generalnie ludy irańskie to są Indoeuropejczycy tak jak Polacy. Więc czuję do nich jakiś rodzaj etnicznego sentymentu. Ale gdyby obecne działania skończyły się upadkiem reżimu islamskiego to byłoby to na plus. Upadek tej debilnej religii islamskiej w takim dużym kraju jak Iran zawsze to jakiś pozytywny skutek.

      Usuń
    4. Generalnie ci wszyscy, co są takimi fanami reżimu ajatollahów zazwyczaj łączą to np z przyjaźnią do Serbów lub Chorwatów, co jest już całkowicie nielogiczne. Nie wiedzą (lub nie chcą wiedzieć), że w czasie wojny w Bośni Iran wysyłał swoich najemników, żeby wesprzeć bośniackich mudżahedinów, którzy urzynali łepetyny Serbom i Chorwatom. Zamiast przyjęcia logicznego stanowiska, że to nie jest nasza wojna, że żadna strona nie jest naszym sojusznikiem, że najlepiej zachować neutralność to popierają reżim, który w latach 90' wspierał antychrześcijańskich ekstremistów mordujących chrześcijańską i europejską ludność słowiańską.

      Usuń