Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

sobota, 9 grudnia 2017

Stanowisko teologiczne strony "Tenete Traditiones".

DEKLARACJA DOKTRYNALNA

W obliczu strasznego kryzysu, w jakim znalazł się Święty Kościół Rzymskokatolicki - Matka i nauczycielka nasza, a który niewątpliwie trwa już blisko 60 lat, od śmierci Piusa XII, ostatniego Papieża Kościoła katolickiego, w sytuacji wyjątkowej, kiedy Kościół nasz został niejako osierocony - pozbawiony swej widzialnej Głowy, a w której to sytuacji każdy ochrzczony musi zadeklarować się jasno, czy stoi po stronie prawdziwie katolickiej, prawdziwego Kościoła Jezusa Chrystusa, czy też po stronie fałszywego Neokościoła, który od ponad pół wieku niszczy Katolicką Wiarę, jesteśmy w sumieniu zobligowani do napisania niniejszej deklaracji i jasnego oświadczenia tego, co następuje:

I. Jesteśmy Katolikami Rzymskimi Integralnymi, to znaczy - wyznajemy Wiarę Katolicką integralnie, czyli w całości, tak jak Kościół Święty zawsze ją nauczał, poprzez swoich prawowitych Papieży i Święte Sobory Powszechne, w tym samym rozumieniu i pojęciu, nie odrzucając ani nie umniejszając żadnego artykułu. Potępiamy i odrzucamy, wraz ze wszystkimi Papieżami i Świętymi to, co Kościół Święty uznał za potępione i odrzucone.

II. Konsekwentnie uznajemy za absolutnie pewne, że ci wszyscy, którzy przyjmują i głoszą potępione przez Kościół katolicki nauki, stają się tym samym automatycznie [per se] heretykami i sami siebie wykluczają z Kościoła katolickiego. To wykluczenie, i w związku z tym utrata wszelkiej jurysdykcji i urzędów kościelnych, nie wymaga żadnego osobnego ogłoszenia, deklaracji ani potwierdzenia, gdyż publiczny heretyk automatycznie przestaje być członkiem Kościoła, a tym samym traci wszelką jurysdykcję (na zasadzie milczącej rezygnacji). Tak stanowi Prawo Kanoniczne, tak też jednogłośnie nauczają wszyscy katoliccy teolodzy oraz Święci Ojcowie i Doktorzy Kościoła, na czele z Św. Robertem kard. Bellarminem  ("De Romano Pontifice").

III. W związku z tym uznajemy, że modernistyczny hierarchia, która zdołała przejąć struktury i obiekty Kościoła katolickiego, a po śmierci Ojca Świętego Piusa XII obrać sobie własnego "papieża" i zwołać swój "sobór" (tzw. Sobór Watykański Drugi), na którym zostały uroczyście proklamowane te wszystkie błędy i herezje, dawno już potępione przez Kościół katolicki, przez Papieży, w wielu oficjalnych i ostatecznych dokumentach (fałszywy ekumenizm, wolność religijna etc.), nie ma nic wspólnego z hierarchią Kościoła katolickiego ani z Kościołem katolickim w ogólności. Od 9 października 1958 roku aż do dziś Stolica Apostolska wakuje, a więc jest pusta. Wszystkie stolice biskupie, przynajmniej od 1965 r. - czyli od momentu podpisania jawnie heretyckich dokumentów Vaticanum II są okupowane przez publicznych heretyków, a więc także są w stanie wakatu.

IV. Nie chcemy być w żadnej jedności z fałszywym "kościołem", dlatego też konsekwentnie odrzucamy wszelkie błędy tych, którzy twierdzą, że jest możliwe pozostanie w posoborowym "kościele", przy jednoczesnym zachowaniu i wyznawaniu katolickiej Wiary. Odrzucamy więc błędy zwolenników "hermeneutyki ciągłości", którzy chcą interpretować Vaticanum II w świetle Tradycji, bo jest to tym samym, co interpretowanie "dzieł" Marcina Lutra i innych heretyków w świetle Tradycji - nonsensem. Odrzucamy też błędy lefebryzmu i wszystkich tych, którzy głoszą herezję, jakoby Kościół na czele z Papieżem mógł mylić się w swym zwyczajnym i powszechnym Magisterium, głosząc fałszywą naukę oraz wprowadzając fałszywą dyscyplinę i kult, zagrażający wiecznemu zbawieniu wiernych. Stoi to w całkowitej sprzeczności z Dogmatem o Nieomylności Papieskiej Świętego Soboru Watykańskiego.

V. Odrzucamy również jako błędne wszelkie opinie i interpretacje prowadzące do stwierdzenia, że Kościół katolicki może w jakikolwiek sposób "trwać" lub "zawierać się" w "kościele posoborowym". Taka teoria stoi bardzo blisko fałszywego nauczania Vaticanum II, że Kościół Chrystusowy może trwać także w sektach niekatolickich. Otóż takie stwierdzenie jest herezją. Kościół Chrystusa to JEST Kościół katolicki, wraz ze wszelkimi jego niezbywalnymi cechami i przymiotami. A Kościół katolicki jest tam, gdzie jest katolicka Wiara. Dlatego też modernistyczna sekta Novus Ordo nie jest w żadnym stopniu Kościołem katolickim, czyli Chrystusowym, ani nie posiada żadnej z jego szczególnych cech, które wyznajemy w Credo.

VI. W związku z tym stoimy twardo na stanowisku, że to integralna Wiara katolicka jest jedynym podstawowym kryterium przynależności do Kościoła, a więc nikt, kto jej nie wyznaje, nie może być uważany za katolika. Dlatego też od blisko 60 lat nie mamy Papieża, a kościoły dawniej katolickie są okupowane przez heretyków. Nie oznacza to jednak, że Kościół katolicki przestał istnieć. Widzialny Kościół trwa wszędzie tam, gdzie jest wyznawana i głoszona prawdziwa Wiara katolicka. Obecnie żyjący i sprawujący swą posługę Biskupi i Kapłani katoliccy, wyznający integralnie Wiarę Katolicką wraz ze wszelkimi wyżej wymienionymi konsekwencjami, są jedynymi prawowitymi Biskupami i Kapłanami Kościoła katolickiego, którym sam Kościół automatycznie uzupełnia wszelką niezbędną jurysdykcję. Oni są też jedynymi prawowitymi następcami Apostołów, stanowią więc w pełni rozumienia tego słowa Kościół Apostolski. Ich apostolskość pochodzi bezpośrednio od samego Chrystusa - prawdziwej Głowy Kościoła.

VII. Uznajemy wszelkie decyzje, rozporządzenia, dekrety, kanonizacje, encykliki, bulle i prawa wprowadzone przez Ojca Świętego Piusa XII aż do jego śmierci w 1958 r. za absolutnie ważne i prawowite. Jednocześnie twierdzimy, że nie jest moralnie czymś złym niestosowanie się do niektórych decyzji popełnionych pod wpływem komisji liturgicznej, na której czele stał abp Bugnini, późniejszy twórca Novus Ordo, a które stanowiły pierwszy krok do rewolucji liturgicznej po Vaticanum II. Możemy przypuścić z całą pewnością, że gdyby Ojciec Święty dzisiaj żył, to natychmiast wycofałby swój podpis z tych reform, a także z pewnością nie chciałby, aby ktokolwiek się do nich stosował. Jest więc moralnie dopuszczalne, na zasadzie epikei  (a więc domniemanej zgody prawodawcy) niestosowanie się do reformy Wielkiego Tygodnia i innych reform liturgicznych po roku 1954.

VIII. Jednocześnie nie uznajemy konsekwentnie żadnych decyzji, rozporządzeń, dekretów, kanonizacji, encyklik, bulli ani praw ustanowionych przez modernistycznych pseudopapieży od Jana XXIII (Roncalli) aż do Franciszka I (Bergoglio). Uznajemy więc, że stan prawny Kościoła katolickiego, a więc także jego podział administracyjny, nie zmienił się w żaden sposób od dnia 9 października 1958 r. Wszystkie później wprowadzone akty, tak doktrynalne, jak i liturgiczne, pastoralne, dyscyplinarne oraz administracyjne są dla Katolików Rzymskich Integralnych całkowicie nieważne i pozbawione znaczenia. Odrzucamy zwłaszcza nowe ryty sakramentów, wprowadzone w ramach rewolucji liturgicznej Vaticanum II, a zwłaszcza nowy ryt "mszy" (Novus Ordo Missae) jako całkowite odejście od katolickiej teologii Mszy Świętej, wyrażonej na Soborze Trydenckim, jako ryt zjudaizowany i sprotenstantyzowany, heretycki, bluźnierczy, niegodny, nieprawowity i zasadniczo nieważny.

IX. Zdajemy sobie sprawę, że jedynym sposobem na zakończenie obecnego kryzysu, w jakim znalazł się Święty Kościół Rzymskokatolicki, i wyjścia z tej tragicznej sytuacji, o której wprost mówi nam Pismo Święte - "uderzą w pasterza, a rozproszą się owce" oraz "gdy przyjdzie Syn Człowieczy, czy znajdzie Wiarę na ziemi?", jest wybór prawdziwego katolickiego Papieża, który przywróci normalność, wprowadzi ład i porządek oraz zjednoczy na powrót wszystkich wokół siebie. Kościół ma cały czas możność wyboru Papieża, nawet jeśli na chwilę obecną nie istnieje taka realna możliwość. Jak i kiedy się to jednak dokona, wie tylko Bóg. On bowiem sam dopuścił do obecnej sytuacji, On też tylko może ją zakończyć, w sobie tylko wiadomy sposób, w swoim miejscu i czasie. Obowiązkiem naszym jest być mu wiernymi aż do końca. On obiecał nam, że bramy piekielne nie przemogą Jego Kościoła, a jak wiemy "niebo i ziemia przeminą, ale słowa Jego nie przeminą".

X. Jesteśmy katoliccy, apostolscy i rzymscy i pozostaniemy tacy z łaską Bożą aż do śmierci, i żadna siła ani władza nie oderwie nas od Kościoła Świętego. Jednocześnie jesteśmy "schizmatykami" wobec fałszywego Neokościoła, który sam jest heretycki i schizmatycki, nie jest zatem katolicki. Jest naszą chlubą i powodem do wielkiej radości, że nie mamy nic wspólnego i nie chcemy być kojarzeni z tymi, którzy systematycznie niszczą Kościół i Katolicką Wiarę, którzy wspierają heretyków, żydów i pogan, a także niewierzących, masonów i jawnogrzeszników, którzy plują Chrystusowi Panu w twarz, którzy niczym faryzeusze z czasów Chrystusa, znają Prawdę, ale celowo jej nie przyjmują, a ponadto obłudnie zasłaniają się wizerunkami i imieniem Najświętszej Maryi Panny i Świętych Pańskich, których tak naprawdę nienawidzą, a czynią to w celu uwiarygodnienia herezji, które głoszą.

XI. Jesteśmy w doskonałej jedności ze wszystkimi następcami Św. Piotra Apostoła aż do ostatniego katolickiego Papieża - Piusa XII oraz ze wszystkimi wyznawcami Wiary katolickiej, a więc z całym Kościołem Świętym, Powszechnym, przede wszystkim zaś ze wszystkimi Biskupami i Kapłanami, którzy stanowią autentyczny, widzialny Kościół nauczający i są dla nas danymi na te czasy przez Bożą Opatrzność drogowskazami w drodze do zbawienia. Ich zdanie, o ile nie przeczy w żadnym punkcie ostatecznemu i nieomylnemu, odwiecznemu Magisterium Kościoła, ma dla nas zawsze decydujący charakter.

XII. Całym sercem i całą duszą należymy do Świętego Kościoła katolickiego i wierzymy, zgodnie z tym, co zawsze nauczał nas Kościół, że poza Kościołem nie można należycie czcić Boga ani znaleźć zbawienia wiecznego. Wierzymy, że Wiara katolicka nie może się zmienić, a więc to, co było prawdą 100, 1000 czy 2000 lat temu, jest prawdą i teraz, i będzie nią także za kolejne 100, 1000 czy 2000 lat, jako że prawda jest obiektywna, czyli całkowicie niezależna od sposobu myślenia i życia ludzi, a przede wszystkim dlatego, że Prawda Katolicka - Prawda Jedyna od samego Boga pochodzi i gdyby się okazało, że nie mamy racji, to by znaczyło, że sam Bóg nas okłamał. Bóg jednak nie może się mylić ani w błąd nikogo wprowadzić. Dlatego też i my nigdy nie porzucimy prawdziwej Wiary katolickiej ani Świętego Kościoła Bożego, poza którym nie ma zbawienia.

TAK NAM DOPOMÓŻ PANIE BOŻE WSZECHMOGĄCY, W TRÓJCY ŚWIĘTEJ JEDYNY, NAJŚWIĘTSZA MARYJO PANNO, KRÓLOWO KORONY POLSKIEJ I WSZYSCY ŚWIĘCI!

Za Redakcja Tenete Traditiones,
Michał Mikłaszewski, Redaktor naczelny.

8 grudnia AD. 2017 - w Święto Niepokalanego Poczęcia N.M.P