Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

wtorek, 14 kwietnia 2020

Wtorek Wielkanocny: W niebie doznaje się zupełnego szczęścia.


WTOREK

---
W niebie doznaje się zupełnego szczęścia.

Nasycon będę, gdy się okaże chwała Twoja. -- Ps. 16, 15.


 PRZYGOTOWANIE. -- Choć na świecie jest tyle rzeczy pięknych, jednakże nie są one doskonałe i każ z nich pozostawia coś do życzenia. Jeśli jednak niebo dostanie się nam w udziale, to w tej błogosławionej ojczyźnie nasze serce będzie najzupełniej zaspokojone; nie będzie tam bowiem nic, coby się mu mogło nie podobać, a będzie zawsze posiadać, czego pragnie. Jezu mój, proszę Cię o niebo, nietyle, by się niem cieszyć, lecz aby Cię tam kochać z całego serca.

 I. - Św. Bernard, mówiąc o niebie, powiada: Człowiecze, chcesz wiedzieć, co jest w tej błogosławionej ojczyźnie; wiedz, że niema tam nic, coby ci się mogło nie podobać, jest zaś wszystko, czego możesz zapragnąć. - Choć na ziemie jest wiele takich rzeczy, które sprawiają przyjemność naszym zmysłom, jednakże ileż jest takich, które sprawiają im przykrość. Jeśli podoba się nam światło słoneczne, ciemność nocy przykrą jest dla nasz. Cieszą nas kwiaty wiosenne, obfitość owoców w jesieni, ale chłody wiosenne, letnie upały nie są nam miłe. Dodajmy do tego cierpienia spowodowane przez choroby, prześladowania, braki, jakie ubóstwo sprowadza. Dołączmy jeszcze wewnętrzne uciski, obawy, pokusy szatańskie, skrupuły, niepewność, czy się zbawimy.

 Gdy jednak błogosławieni niebo osiągną, nic ich tam trapić nie będzie. O t r z e   B ó g   w s z e l k ą ł z ę   z   o c z u    i c h.  Bóg otrze im oczy z łez przelanych na tej ziemi, nie będzie tam już śmierci, smutku, krzyku, boleści; one już przeminęły. - Nie będzie w niebie chorób, biedy, niewygód, nie będzie zmian dni i nocy, zimna i ciepła, tam jest ustawiczny dzień zawsze pogodny, nieustannie zachwycająca wiosna. Niema tam prześladowań i zazdrości; w tem królestwie, gdzie miłość panuje, wszyscy się serdecznie kochają; każdy się cieszy ze szczęścia innych, jak ze swego własnego. Niema tam już powodów do obaw wewnętrznych, dusza bowiem umocniona w łasce nie może już więcej grzeszyć i utracić Boga.

 Jezu mój, przez krew, jaką za mnie przelałeś, spraw, abym mógł się kiedyś dostać do tej błogosławionej ojczyzny. Nie zasługuję na niebo, lecz na piekło, tyle bowiem razy obrażałem Cię swemi grzechami, lecz śmierć Twoja użycza mi nadziei, iż nieba dostąpię.

 II. W niebie jest wszystko, czego pragniesz. - W niebie nietylko niema nic takiego, coby się nam mogło nie podobać, lecz jest wszystko, czego moglibyśmy zapragnąć. Tam wszystko jest nowe i zaspakaja nasze pragnienia.  O t o   n o w e   c z y n i ę   w s z y s t k i e   r z e c z y. Tam wzrok będzie zadowolony, patrząc na to miasto doskonałej piękności. Co za rozkosz sprawiłby na widok miast, w któremby ulice były wykładane kryształem, pałace ze srebra zbudowane miały stropy złociste i wszystkie były przystrojone w girlandy kwiatów! O ileż piękniejsze będzie ono miasto niebiańskie! Cóż dopiero, gdy się ujrzy wszystkich jego mieszkańców, przybranych w szaty królewskie, wszyscy są bowiem królami, jak mówi św. Augustyn.  Jakąż radość sprawi widok Marji, piękniejszej nad całe niebo! A cóż dopiero, gdy zobaczymy Baranka Bożego. Skoro św. Teresa ujrzała pewnego razu rękę P. Jezusa, osłupiała z podziwu nad tak wielką pięknością.

 Zmysł powonienia będzie doznawać przyjemności dzięki zapachom prawdziwie niebiańskim. Słuch będzie się rozkoszować niebiańską melodją. Gdy św. Franciszek pewnego razu usłyszał jeden dźwięk muzyki anielskiej, omal nie umarł z nadmiaru słodyczy/ A cóż dopiero będzie, gdy się usłyszy wszystkich Świętych i Aniołów, opiewających chórem chwałę Bożą.  N a   w i e k i    w i e k ó w       c h w a l i ć    C i ę   b ę d ą. Jakże błogo będzie słyszeć Marję, wielbiącą Boga! Głos Marji w niebie, mówi św. Franciszek Salezy, będzie jak głos słowika śpiewającego w gęstwinie, który pięknością swego głosu przewyższa inne ptaszki. Jednem słowem w niebie są wszystkie przyjemności, jakich tylko można zapragnąć.

 Mój Boże! pragnę nieba i proszę Cię o nie, nietyle, by w niem się cieszyć, lecz, aby Cię tam miłować. Ku chwalę Twego miłosierdzia, niech ujrzą Święci w niebie, iż płonie ku Tobie wielką miłością grzesznik, który Cię tak bardzo obrażał. Postanawiam sobie od dzisiaj całkowicie do Ciebie należeć i myśleć tylko o kochaniu Ciebie. - Wspieraj mnie swem światłem i łaską swoją. - niech ona udzieli mi siły, aby zostało spełnione me pragnienie, jakiego w swej dobroci mi użyczasz. Marjo, któraś jest Matką wytrwałości, uproś mi łaskę, bym wiernie dotrzymał swego postanowienia.

Rozmyślania na wszystkie dni całego roku z pism św. Alfonsa Marji Liguorego Tom I,str. 525-529

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.