Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

środa, 27 maja 2020

X. Benedykt Hughes CMRI: Fałszywe nabożeństwa: Niebezpieczeństwa dla pobożnych dusz.

Fałszywe nabożeństwa: Niebezpieczeństwa dla
pobożnych dusz


Ks. Benedict Hughes, CMRI



Niedawno, parafianin poprosił mnie o przejrzenie  książeczki religijnej, z której chciał skorzystać. Wydana przez TAN Books, książeczka Dwie boskie obietnice została napisana przez ks. Roman Hoppe. Pierwotnie opublikowana w 1954 roku w języku polskim, została przedrukowana przez TAN Books and Publishers, Inc., w 1987 roku. Chociaż twierdzono, że książeczka została wydana z aprobatą kościelną, nie ma imprimatur ani wzmianki o tym, kto ją zatwierdził.

Książeczka zaczyna się od wybranych wydrukowanych prywatnych objawień dla trzech zakonnic. (Nie dyskredytuję tutaj wartości prywatnych objawień, które są bardzo korzystne dla wielu dusz po ich potwierdzeniu przez Kościół. Jedno ze źródeł wspomnianych przez autora w tej książeczce jest jednak wątpliwe - temat najlepiej pozostawić na inny artykuł.) Po tej krótkiej krytyce, autor następnie podaje tak zwane „dwie boskie obietnice”.  Twierdzi, że obietnice te zostały objawione przez naszego Pana wybranej duszy w Polsce (której nie wymienia imienia) w 1954 r.

A jakie są to obietnice? Aby krótko sparafrazować, obietnice są następujące: 1) Każdy kapłan, który godnie ofiaruje Najświętszą Ofiarę Mszy przez 30 kolejnych dni i codziennie odmówi Stacje Drogi Krzyżowej, otrzyma dla siebie i wybranej przez siebie duszy pewność zbawienia. 2) Każdy świecki, który godnie przyjmuje Komunię Świętą przez 30 kolejnych dni i odmówi modlitwy o pomyślność Świętej Matki Kościoła, otrzyma również zapewnienie zbawienia dla siebie i jednej wybranej przez siebie duszy.

Delikatnie mówiąc, te obietnice są niezwykłe - ale czy są autentyczne? Każdy katolik, który przynajmniej jest minimalnie zapoznany z wiarą, natychmiast zrozumie, że z tymi „obietnicami” jest coś bardzo niewłaściwego. W rzeczywistości, nie mogą pochodzić od Chrystusa, ponieważ są sprzeczne z tym, czego uczy nasza wiara katolicka. Czy św. Paweł nie powiedział: „Ze strachem i drżeniem sprawujcie swoje zbawienie ...” (Filip. 2:12)? Jak ktokolwiek z nas może być „zapewniony” o swoim zbawieniu, dopóki żyjemy w tej dolinie łez? Zaprawdę te obietnice są fałszywe i nie mogą zostać zaakceptowane przez katolików.

Prawo kościelne dotyczące publikowania

Propagowanie tak niebezpiecznych pism ujawnia jeden z wielu problemów, przed którymi stoimy w epoce apostazji. W normalnych czasach można było się odwołać  do ordynariusza (biskupa diecezji), aby coś wydać. Kanon 1385.1 zabrania katolikom publikowania czegokolwiek, co dotyczy religii lub moralności, bez odpowiedniej aprobaty kościelnej, „chociaż wydają się sprzyjać pobożności”. Ponadto zabrania „wszelkich reprodukcji świętych obrazów, bez względu na to, czy są wydawane z modlitwami, czy bez nich”, bez wymaganego pozwolenia. Co więcej, Stolica Apostolska wielokrotnie napominała biskupów, aby bardzo starali się egzekwować kanony 1259, 1261 i 1279, dotyczące nowych form nabożeństwa.

W wyniku liberalizmu zapoczątkowanego przez Vaticanum II, nastąpiło hurtowe rozpowszechnianie wszelkiego rodzaju błędnych pism. Tego rodzaju literatura oszukuje nawet dobrych i pobożnych katolików. Co należy zrobić w przypadku braku rozpoznawalnej i uzasadnionej hierarchii katolickiej? Moim zdaniem pisma należy kierować do dobrego, tradycyjnego biskupa katolickiego w celu uzyskania wskazówki. Ta praktyka wyeliminowałaby wiele błędów, które mogłyby być rozpropagowywane w naszych czasach przez dusze z dobrymi intencjami.

Katolickie życie religijne 

Aby powrócić do tematu nabożeństw, ważne jest, aby pamiętać, że wszystkie praktyki religijne muszą opierać się na solidnej podstawie prawdziwej doktryny. Protestanci od dawna oskarżają katolików o łamanie Pierwszego Przykazania Bożego poprzez korzystanie z sakramentaliów i świętych obrazów. Chociaż mylą się, odrzucając używanie pobłogosławionych sakramentaliów, niestety są katolicy, którzy wierzą, że nieomylnie lub w cudowny sposób otrzymają łaskę przez te przedmioty. Mogą być też tacy, którzy nie rozumieją że sakramentalia,  w przeciwieństwie do sakramentów nie posiadają łaski [uświęcającej, tylko] stają się środkiem rzeczywistej łaski poprzez błogosławieństwa Kościoła i pobożność tych, którzy z nich korzystają.

Odnośnie nowych nabożeństw, Kościół zawsze  starał się chronić wiernych przed niezatwierdzonymi modlitwami i praktykami. Dekret Świętej Kongregacji Świętego Oficjum, opublikowany 26 maja 1937 r., przypomina biskupom że „Wszystkie przesądy w wezwaniach o świętych i do korzystania z  świętych obrazów ” należy usunąć. Dekret stwierdza ponadto, że „Nowe formy kultu i nabożeństw, często dość niedorzeczne, zwykle bezużytecznie przedstawiają  lub uszkadzają podobne, które są już legalnie ustanowione, są w wielu miejscach, szczególnie w ostatnich dniach,  codziennie powielane i propagowane wśród wiernych, dając okazję do wielkiego zdziwienia i przykrego niepomówienia ze strony niekatolików ”.

Podobny problem występuje w przypadku przesadności. Diabeł często takie proste dusze zwodzi.  Tak więc widzieliśmy w naszych czasach osoby, które twierdzą, że widziały Najświętszą Maryę Pannę na dachu budynku, pod wiaduktem itp. Widzieliśmy nawet skandal z grillowanym serem  kanapką oferowaną na sprzedaż w serwisie eBay, ponieważ ludzie myśleli, że widzieli Matkę Boską w kanapce!

Korzystanie z emaila było również źródłem takiej głupoty. Rozsyłane są łańcuszkowe wiadomości, obiecujące, że jeśli przekażesz wiadomość X wielu osobom, otrzymasz pewne błogosławieństwa. Wszystkie takie wierzenia i praktyki są słusznie odrzucane przez wiernych katolików.

Autentyczne obietnice

Wróćmy teraz do dyskusji na temat obietnic. Kilka lat temu obchodzono tak zwane Wspaniałe Obietnice przekazane Świętej Brygadzie. Z pewnością były fałszywe, i zgodnie z oczekiwaniami, książeczki nie zawierały imprimatur. Chociaż modlitwy mogły być autentyczne, obietnice z pewnością nie były. Wśród innych niezwykłych obietnic była, gwarantująca osobie, która wiernie odmawiałaby modlitwy codziennie przez rok, że w rezultacie uratuje 15 swoich krewnych.

Dlaczego są oczywiście fałszywe? Ponieważ nasze modlitwy nigdy nie wymuszą wolnej woli żadnej osoby. Możemy i powinniśmy modlić się za innych, ale Bóg zawsze będzie szanował wolną wolę, którą im dał. Jeśli gorliwie modlimy się za innych  (przyjaciół, krewnych, biednych grzeszników itp.), Bóg z pewnością da im łaskę, ale nie może zmusić ich do współpracy z łaską. Nasz Pan i Matka Boża modlili się za Judasza, ale te modlitwy nie zmusiły go do pokuty.

Są więc inne pisma, wiele autentycznych obietnic, które otrzymały aprobatę Kościoła. Najbardziej znane, oczywiście, są obietnice Najświętszego Serca Pana Jezusa przekazane Świętej Małgorzacie Marii. Innym doskonałym przykładem jest Piętnaście obietnic Matki Bożej dla tych, którzy odmawiają Różaniec Święty. Zwróć szczególną uwagę na jedną z tych obietnic różańcowych (np. „Obiecuję moją szczególną opiekę i wielkie łaski wszystkim tym, którzy odmawiają różaniec”), w porównaniu z Dwiema Boskimi obietnicami wymienionymi na początku tego artykułu. Autentyczna obietnica różańcowa nie gwarantuje zbawienia, podczas gdy fałszywe „Dwie Boskie obietnice” czynią. Nikt z nas nie jest pewny łask, ale musimy nadal trwać, unikając podstępów diabła i żyjąc zgodnie z przykazaniami Boga i naukami Kościoła Chrystusowego.

Jak więc uniknąć oszustwa? Jeśli otrzymacie jakikolwiek materiały nabożne, które nie zawierają imprimatur i wydają się podejrzane, koniecznie skonsultuj się z zaufanym księdzem. Musimy być bardzo ostrożni w tym względzie, tak jak Szatan starający się zwieść, jeśli to możliwe, nawet wybranych.





Tłumaczył: Kacper Dobrzyński, Korekta: Michał Mikłaszewski 

Tłumaczono z: http://www.cmri.org/06-false-devotions-dangers-for-pious-souls.shtml

2 komentarze:

  1. Mam wobec tego pytanie o dwie praktyki modlitewne:
    1. Nowennę Pompejańską
    oraz
    2. DROGA ZBAWIENIA
    czyli o 12-tu PIĄTKACH i ich „CUDOWNYCH SKUTKACH DUCHOWYCH” przepisanych i zalecanych przez papieża Klemensa VIII

    Jacek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o to, że żadne zatwierdzone oficjalnie przez Kościół i zalecane przez Papieży nabożeństwo nie gwarantuje "automatycznego zbawienia". To jest sprzeczne z Wiarą i niemożliwe.

      Nowenna Pompejańska gwarantuje wysłuchanie konkretnej modlitwy. Ale również nie może mieć wpływu na czyjąś wolną wolę. A więc nawet bardzo gorliwa modlitwa o zbawienie żyjącego człowieka da tyle, że Bóg da tej osobie wszelkie łaski do zbawienia potrzebne, ale nie zagwarantuje, że ta osoba z tych łask skorzysta. To samo w przypadku 12-tu pierwszych Piątków czy 7-mu Sobót miesiąca. to nie jest gwarancja automatycznego zbawienia, a jedynie gwarancja wszelkich Bożych łask w tym celu udzielonych. Matka Boża gwarantując że przyjdzie do czyścica po każdego kto odprawił 7 pierwszych Sobót miesiąca nie gwarantuje tym samym, że dana osoba będzie w czyśćcu (a nie w piekle...) tylko że JEŻELI będzie w czyśćcu, to wówczas przyjdzie po niego w najbliższą Pierwszą Sobotę... To samo np. w przypadku Szkaplerza Świętego - owszem jest obietnica, że kto pobożnie nosząc Szkaplerz umrze w Szkaplerzu, nie zazna wiecznego potępienia, ale to nie jest gwarancja, że żyjąc w grzechu, traktując szkaplerz jak jakiś talizman, to ta osoba umrze w nim.... Może akurat tak się zdarzyć, że w momencie śmierci nie będzie go mieć na sobie.

      Nie istnieje środek na zapewnienie sobie zbawienia "z automatu", przeciwne twierdzenie jest jawnie heretyckie.

      Usuń