Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

niedziela, 18 lipca 2021

85'ta rocznica Ostatniej Krucjaty. ¡ARRIBA ESPAÑA!

 Nad całą Hiszpanią niebo jest bezchmurne - Tymi słowami, 85 lat temu rozpoczęła się ostatnia krucjata, ostatni masowy i zwycięski zryw ducha heroicznego, w obronie wiary, tradycji i narodu.

W 1936 r. wybory, minimalnie wygrywa Front Ludowy, czyli koalicja komunistów, socjalistów i anarchistów. Dzięki ordynacji wyborczej, mimo niewielkiej przewagi zdobył on jednak większość, by rządzić krajem. Powszechne stawały się nastroje rewolucyjne. Najbogatsi Hiszpanie uciekli z kraju bojąc się czarwonego terroru. Jeden z liderów socjalistycznej PSOE, Largo Cabellero powiedział wprost, że celem ich ruchu jest obalenie burżuazyjnej republiki i wprowadzenia dyktatury proletariatu. To lewica, przez swoje działania doprowadziła do upadku II Republiki (którą sama stworzyła), a rebelia narodowo-katolicka była jedynie odpowiedzią na stosowany terror wobec przeciwników politycznych, Kościoła i tradycji.

W okresie od 15 lutego 1936 r. 160 kościołów kompletnie zniszczono, doszło do 251 prób podpalenia i ataków na świątynie, zabito 269, a raniono 1287 osób, udaremniono 215 zamachów na osoby, dokonano 138 udanych rozbojów, zniszczono 69 ośrodków politycznych oraz dokonano 312 podpaleń i 146 zamachów bombowych. Rewolucyjna frakcja Frontu Ludowego chciała doprowadzić do rewolucji komunistycznej w Hiszpanii, a za największego wroga na swojej drodze obrała sobie Kościół Katolicki.

Władza stosowała terror wobec przeciwników politycznych, na który zaczęła odpowiadać opozycja w postaci narodowo-radykalnej Falangi. Dochodziło do starć anarchistów z nacjonalistami. Pod koniec II Republiki panowała de facto anarchia polityczna, a konflikty rozwiązywano pistoletem.

W nocy z 12 na 13 lipca Calvo Sotelo, jeden z głównych w tym czasie przywódców monarchistów hiszpańskich został porwany ze swojego domu przez bojówkę lewicową i zamordowany. To przelało czarę goryczy hiszpańskiej strony narodowej i zaważyło o ostatecznym przygotowaniu powstania przeciw republice.

Wcześniej w obawie przed rewolucją komunistyczną prawica planowała już zbrojne przejęcie władzy. Twórcami planu byli generałowie Mola, Franco i Sanjurio. Ten ostatni miał być przywódcą powstania jednak zginął w wypadku na samym jego początku. 

Ostatecznie 17 lipca 1936 roku doszło w Hiszpanii do przewrotu antyrządowego, który następnie przekształcił się w wojnę domową. Zakończyła się ona w 1939 roku zwycięstwem strony narodowo-katolickiej. Przywódcą strony katolickiej w wojnie domowej w Hiszpanii został gen. Franco. Wynikało to z tego, że stał on na czele najlepszych wojsk biorących udział w powstaniu, czyli oddziałów kolonialnych z Maroka. W obliczu rzezi jaką sprawili Kościołowi anarchiści Kościół poparł powstanie, a tradycjonaliści karlistowscy określili wojnę krucjatą w obronie krzyża. Idea Krucjaty była obecna w państwie oraz Kościele hiszpańskim aż do lat 70. XX w. i erozji ustroju frankistowskiego.

Francisco Franco stał na czele ostatniego europejskiego państwa narodowo-katolickiego. Dbał o sprawiedliwość społeczną i pokojową współpracę wewnątrz narodu, zgodnie z zasadami narodowego solidaryzmu. Wprowadził prawa oparte na Katolickiej Nauce Społecznej. Swoimi decyzjami sprawił, że w latach 50. Hiszpania była drugim najszybciej rozwijającym się krajem na świecie. Hiszpania Franco to kraj dobrobytu, poszanowania tradycji i spokojnego życia obywateli w dobrze zorganizowanym państwie.

"Nad całą Hiszpanią niebo jest bezchmurne!"

Viva Franco! Arriba Espana!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz