Cytaty

"Pogodnie przyjmuję krzyż, który mi został ofiarowany, (ale) będziemy walczyć nadal o honor Pana naszego Jezusa Chrystusa i Jego Kościoła świętego i niepokalanego... i nigdy nie pomylimy go z nową religią, która głosi szczęście ziemskie, uciechy, rewolucję i wolność wszelkich uczynków, która obala mszę, kapłaństwo, katechizm i wszystko, co nadprzyrodzone: to antyteza chrześcijaństwa"
ks. Coache

„Wszelka polityka, która nie jest Tradycją, jest z pewnością zdradą”
Arlindo Veiga dos Santos

„Pro Fide, Rege et Patria” – „Za Wiarę, Króla i Ojczyznę”
_________________________________________________

piątek, 14 października 2022

Kontynuacja cyrku Roberta Bąkiewicza. Znamy oficjalne hasło i plakat "Marszu Niepodległości".

Nowy baner tegorocznego "Marszu Niepodległości".

W dniu dzisiejszym na oficjalnych stronach "Marszu Niepodległości" oraz "Mediów Narodowych" zaprezentowano oficjalne hasło tegorocznego "Marszu Niepodległości" ogłoszone przez jego organizatora, Roberta Bąkiewicza, wraz z oficjalnym plakatem i grafiką marszu, która pojawiła się w zdjęciach w tle i innych motywach w.w. inicjatyw. Organizatorzy "Marszu Niepodległości" oficjalnie odcięli się tym samym od inicjatywy środowiska "Ruchu Narodowego" i "Młodzieży Wszechpolskiej", którzy w ramach samowoli posła Roberta Winnickiego w zeszłym tygodniu ogłosili rzekome hasło marszu jako "Polska Państwem Narodowym". 

Oficjalnym hasłem tegorocznego "Marszu Niepodległości" w Warszawie jest "Silny Naród Wielka Polska", natomiast plakat jest ordynarną propagandą wojenną. Widzimy na nim żołnierza polskiej (?) kawalerii, z czymś co przypomina ni to ukraiński tryzub, ni polskiego orzełka na czapce, który wymierza cios szablą rosyjskiemu żołnierzowi, stylizowanemu na bolszewika, z literą "Z" na czapce, która jest znakiem współczesnych wojsk Federacji Rosyjskiej biorących udział w operacji specjalnej na Ukrainie. Jest to więc bezpośrednim odwołaniem do współczesnych wydarzeń, i nawoływaniem do wojny! Kolejna obrzydliwa, antypolska prowokacja!


Jak pisze jeden z internautów na Facebooku

 Co sądzicie na temat oficjalnego plakatu tegorocznego Marszu Niepodległości w Warszawie?

Ja mam kilka zastrzeżeń... Bo czegoś tutaj nie rozumiem. Dlaczego na oficjalnym plakacie widnieje na fladze Polski kawalerzysta z herbem Ukrainy, który przegania rosyjskiego żołnierza z "Z" na czapce.

Jak to się ma do Polskiego Święta Niepodległości?

Edit <sprostowanie> - no może i to lekko orła przypomina, jednak trochę taki wybrakowany - celowy zamysł?

Mi to jednak raczej trójzęba przypomina, a nie orła. Albo, jeżeli już, to jakiś taki wykastrowany ten orzeł, bez szpon, bez ogona... W sumie na jedno wychodzi...

W komentarzach możemy przeczytać m.in.: 

Na początku próbowali przejąć Marsz Niepodległości podpinając pod niego Dudę, ale się nie udało. To teraz trzeba próbują podzielić narodowców tego typu plakatami.

Mam wrażenie, że Robert B. stał się przydupasem sekty Jarosława K. Zaczęło się podprogowe przyzwyczajanie narodu do wojny.

Plakat podsyca jeszcze i tak już złe nastroje. To nie nasza wojna.

Ni to orzeł ni to trójząb... taki trochę nowy twór na wzór jakiegoś Ukropolu?

Wygląda jak było malowane przez dziecko z przedszkola.

Jak widać, Bąkiewicz zmarnował ostatnią szansę, aby jakoś wyjść z twarzą z obecnej sytuacji, "przyklepując" hasło ogłoszone przez Winnickiego, i ogłaszając takie samo, stwarzając wrażenie, że Winnicki jedynie pośpieszył się z jego ogłoszeniem. W ten sposób zachował by jakiekolwiek pozory. W tej chwili w 100 % już jest wiadome i widoczne, że Bąkiewicz jest człowiekiem na pasku PiSu , jest karierowiczem, sprzedawczykiem i polityczną prostytutką, i nigdy nie był żadnym narodowcem! 

Bodajeś konał w rozpaczy! bodaj ród twój wygasł! bodaj diabeł duszę z ciebie wywlókł… Zdrajco! zdrajco! po trzykroć zdrajco!

Michał Mikłaszewski, redaktor naczelny

3 komentarze:

  1. Może po prostu "puśćmy bąka" na tego bąka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapewne Pan Redaktor bardzo przeżywa te podłe akty tzw. patriotów polskich. Nie dziwię się temu bo sam jest tym kompletnie zdruzgotany. Aczkolwiek czy nazywanie bączka zdrajcą ma uzasadnienie? Czy zdrajcą nie nazywamy tego, który po okresie wierności przechodzi na stronę wroga? Skoro tak, to ten aktorzyna o chazarskiej urodzie nie jest zdrajcom, ponieważ od samego początku był po stronie wroga, odgrywał tandetne sceny epatowania niby katolicyzmem, afiszując się rzekomym przywiązaniem do tradycji, zwodząc m.i.n takich jak ja ale w rzeczywistości był "koniem trojańskim" pisu i jego szumowin. Proszę mnie poprawić jak się mylę.
    P.S Tak zostaliśmy sami jak palec. Doceniam Pana miłość do ojczyzny w dobrym tego słowa znaczeniu. Jednakże, musimy się pogodzić z tym, że Wola Boża chce nas pozbawić jej, ucząc oderwania pewnie od tego co ziemskie i przygotowywać do Ojczyzny Niebieskiej, której Panu innym szukającym Prawdy i sobie życzę. Amen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znałem go na początku jeszcze jak był członkiem ONR'u i wtedy wydawał się inny, aczkolwiek od początku coś mi w nim nie pasowało.

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.